Młodzi piłkarze Gryfa na Dobiegniew Cup


Poprzedni tydzień był wyjątkowy dla chłopców rocznika 2008/2009 trenujących przy Gryfie Kamień Pomorski. Dwunastka z nich wraz ze swoim trenerem Remigiuszem Pęcakiem oraz dwójką opiekunów Danielem Omelańskim i Mariuszem Kosturem na tydzień udała się do Dobiegniewa, gdzie w kategorii U9 reprezentowała kamieński Gryf w Międzynarodowym Turnieju Piłki Nożnej im. Kazimierza Górskiego – Saller Dobiegniew Cup 2017.
Organizatorzy tego odbywającego się od ponad 26. lat turnieju odwołują się do tradycji Olimpiady, jaką w roku 1944 zorganizowali jeńcy Obozu Oflag II C Woldenberg mieszczącego się w czasie wojny w Dobiegniewie. Od 1995 jego patronem był najwybitniejszy polski trener Kazimierz Górski. Po jego śmierci lubuski turniej został nazwany imieniem szkoleniowca wszechczasów. W tegorocznej edycji w pięciu kategoriach wiekowych rywalizowało ponad 60. zespołów z Polski, Niemiec, Szkocji, Litwy, Białorusi i Ukrainy.
Dla większości młodych Gryfiarzy był to pierwszy tak długi wyjazd poza rodzinne strony bez najbliższych im osób. Można powiedzieć prawdziwa lekcja nauki samodzielności, utrzymania porządku a także prawdziwej integracji jako drużyna.
Po poniedziałkowym uroczystym otwarciu turnieju i prezentacji, we wtorek już z samego rana żaki Gryfa w składzie: Kuba Omelański, Piotr Kostur, Mateusz Pszczółkowski, Wiktor Wisłocki, Bartosz Stępień, Michał Mazur, Antoni Sobczyk, Maksymilian Szpakowski, Nataniel Emeschajmer, Krzysztof Bęgowski, Oliwer Jarczak, Bartosz Kurowski; przystąpiły do rywalizacji.
Nieco przestraszeni całą otoczką związaną z wyjazdem podopieczni trenera Pęcaka w pierwszym meczu nieznacznie ulegli białoruskiej drużynie FC Slutsk 1:2. Młodzi Gryfiarze z meczu na mecz rozkręcali się i jeszcze tego samego dnia pokonali 4:0 drugą drużynę gospodarzy, tj. Błękitnych 4:0. W środę rano pewnie ograli 5:1 Polonię Berlin i na zakończenie zmagań grupowych przyszło im rywalizować z dwoma najsilniejszymi zespołami w podgrupie B: Ślęzą Ryba Taxi Wrocław oraz Ilanką Rzepin. Niestety mimo chyba najlepszych występów w całym turnieju oba starcia zakończyły sukcesem silniejszych fizycznie rywali.
Po fazie grupowej przyszedł czas na rywalizację w fazie pucharowej. Na początek niej niebiesko-biało-czerwoni zmierzyli się z Orłem Międzyrzecz. Bardzo pechowa porażka 1:2 z późniejszym finalistą zaważyła na końcowej klasyfikacji w turnieju (rywalizacji o miejsca 9-17) i morale zespołu. Jak zgodnie twierdzą opiekunowie nie było chyba nikogo w ich zespole, któremu po tym meczu nie poleciałyby łzy.
Ostatecznie po późniejszych zwycięstwach 3:1 z drugą drużyną Hattricka Głuchołazy, porażką 1:3 z pierwszą drużyną Błękitnych Dobiegniew oraz wygraną bez walki z Polesiem Mozyr (Białorusia). Gryf został sklasyfikowany na miejscu jedenastym.
W tej kategorii żaków najlepszą drużyną została UKS Sparta Sycewice, która w finale wygrała 4:0 z Orłem Międzyrzecz, trzecie miejsce zajęła Ilanka Rzepin.

Mariusz Pszczółkowski
AP Gryf Kamień Pom.