Powoli kończy się X Festyn Komandosa w Dziwnowie. W tym roku oprócz grup rekonstrukcyjnych, sprzedawców, przedstawicieli firm produkujących sprzęt i wyposażenie dla wojska, przyjechali reprezentanci wszystkich formacji wojsk specjalnych. W parku przy ulicy Sienkiewicza można było oglądać codzienne wyposażenie jednostek: JWK, GROM, FORMOZA, NIL, AGAT, a także miejscowego 8. batalionu saperów MW z Dziwnowa.Żołnierze chętnie odpowiadali na pytania zwiedzających, przedstawiali charakterystyki wykorzystywanego sprzętu oraz specyfikę swoich jednostek. Festyn Komandosa w Dziwnowie poprzedziło tygodniowe szkolenie komandosów z Lublińca, którzy szkolili się na okolicznych terenach, wykonując dziesiątki skoków spadochronowych pod czujnym okiem Dowódcy Komponentu Wojsk Specjalnych – gen. Sławomira Drumowicza. W tym roku, właśnie w Dziwnowie pan generał oddał swój 1000-czny skok ze spadochronem.
W sobotę na rzece odbył się dynamiczny pokaz specjalsów z FORMOZY oraz JWK. Płetwonurkowie wykonywali skoki do wody z rozpędzonych łodzi, by następnie podjąć ich z wody. Po godz. 18-tej w niebo wzbił się śmigłowiec Mi-8 wypełniony komandosami, którzy w grupach czteroosobowych wyskakiwali i lądowali na rzece, tuż przed liczną publicznością.
ZKA.pl