24 maja 2018 roku w Międzynarodowym Domu Kultury w Międzyzdrojach odbyło się spotkanie z dziennikarką Katarzyną Bosacką. Spotkanie zostało zorganizowane przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Międzyzdrojach oraz Międzyzdrojskie Stowarzyszenie „Rodzina”. Nasz gość jest autorką publikacji na temat zdrowego odżywiania, urody, gotowania m.in. „Bosacka po polsku”, „Encyklopedia zdrowia i urody” czy „Kasia Bosacka cudnie chudnie. Żegnaj, pulpecie”. Jest również pomysłodawczynią i prowadzącą program telewizyjny „Wiem co jem i wiem , co kupuję”. Pod tym samym tytułem powstały poradniki, które cieszą się zainteresowaniem wśród czytelników.
Dziennikarka witając gości, a przede wszystkim przybyłą „młodzież” m.in. z Uniwersytetów Trzeciego Wieku z Międzyzdrojów i Kamienia Pomorskiego stwierdziła, że starość to tylko część życia i trzeba ją spędzić ciekawie. Chciała przekazać osobom starszym swoją pozytywną energię, aby nie zamykały się w domu i żyły aktywnie.
Na początku spotkania Katarzyna Bosacka przyznała się, że znajomi żartują o niej , iż jest „Matką Teresą polskiego spożywczaka”. Kiedy pracowała w „Wysokich obcasach”, zaczęła zajmować się zagadnieniami dotyczącymi żywienia. Tak bardzo zainteresował ją temat kuchni i odżywiania, że postanowiła zająć się nim na poważnie. Przez kilka lat mieszkała z rodziną w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, gdzie 60 % ludzi je gotowe, przetworzone dania. W jej rodzinnym domu zawsze się gotowało, piekło ciasta, pasztety i… pędziło bimber na 15 piętrze w bloku z wielkiej płyty. Przyzwyczajona do domowej kuchni, jej dom w USA pełnił rolę polskiej restauracji. Wyznaje zasadę, że dla rodziny warto żyć i gotować. Przyjeżdżając na urlop do Polski, zauważyła, że polskie, kiedyś dobre, produkty, są coraz gorszej jakości. To prawo Unii Europejskiej zabrało polskie normy, które były bardziej restrykcyjne w produkcji żywności. Właśnie wtedy zrodził się pomysł na uświadamianie Polaków w kwestii zdrowego żywienia i czytania etykiet.
Katarzyna Bosacka inspiruje oraz motywuje Polki i Polaków, dba o wzrost świadomości konsumenckiej i stara się zmienić złe nawyki żywieniowe. Obala mity dotyczące jedzenia, demaskuje „żywieniowych oszustów”. Wskazała na zdrowotne działanie naszej polskiej kaszy, kapusty, śledzi czy ogórków kiszonych. Właśnie te najprostsze, a czasem zapomniane, produkty spożywcze bez żadnych sztucznych dodatków są zbawienne dla zdrowia i zawierają niezbędne bakterie probiotyczne. Mówiła o tym, że wiele diet dla zdrowych osób nie ma większego sensu np. dieta bezglutenowa.
Wiele nowych produktów spożywczych, jak np. olej kokosowy, które zalewają nasz rynek, nie mają dobrego wpływu na zdrowie. Najzdrowsze tłuszcze to te, które w temperaturze pokojowej mają ciekłą konsystencję. Powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na produkty opakowane w folię plastikową i inne sztuczne opakowania zawierające szkodliwy związek chemiczny bisfenol A. Często jest, że opakowanie to 60 % ceny produktu, zaś właściwa zawartość to tylko 40%. Katarzyna Bosacka podczas spotkania kilkakrotnie podkreślała jak ważne jest czytanie etykiet na opakowaniach. Uważa, że edukować o świadomości konsumenckiej należy już od najmłodszych lat. Sugerowała, że zamiast uczyć się o odżywianiu pantofelka, dzieci powinny wiedzieć co same powinny jeść, aby w przyszłości uniknąć chorób.
W czasie spotkania Bosacka wiele mówiła o MOM, czyli o mięsie oddzielonym mechanicznie. Jest ono niezdrowe ze względu na zawartość skórek, chrząstek, błon, itp. w masie i braku mięsa. Przykładem są pasztety, które możemy spotkać na sklepowych półkach, które nie zawierają mięsa, tylko MOM. Dziennikarka zwróciła uwagę na to, w jaki sposób powinniśmy robić zakupy w wielkich sklepach. Im krótszy skład na etykiecie tym lepiej. Powinniśmy porównywać ceny za kg i kupować produkty, które w nazwie mają ser, a nie np. wyrób seropodobny. To co jest wyłożone na półkach na wysokości oczu jest najbardziej przetworzone i ma często w składzie niepożądane składniki. Znamiennym przykładem jest błękit brylantowy, który jest syntetycznym związkiem chemicznym stosowanym w artykułach spożywczych, ale nie tylko. Ten sam składnik znajduje się także w proszkach do prania, środkach do czyszczenia toalet czy płynach do mycia szyb.
Przybyli goście zadawali wiele pytań m.in. czy można, bez przeszkód, pić wodę z kranu, dlaczego tyle wody wytapia się podczas obróbki termicznej mięsa? Bardzo wiele zapytań było na temat kawy. Okazało się, że kawa jest zdrowa i nawet osoby z nadciśnieniem mogą wypić do czterech filiżanek dziennie. Musi to być jednak prawdziwa kawa parzona lub z ekspresu. Natomiast kawa rozpuszczalna to produkt przetworzony, nie mający już tylu zdrowych przeciwutleniaczy. Wbrew pozorom najgorsza jest kawa zbożowa, która zawiera związki rakotwórcze. Nikt nie miał wątpliwości, że napoje typu cola to bardzo szkodliwy napój, ponieważ zawierają m.in. dużą ilość cukru. Kasia Bosacka skrytykowała niektóre osoby medialne, szczególnie sportowców, którzy na co dzień przestrzegają rygorystycznych diet, aby mieć dobre wyniki w sporcie, a reklamują niezdrowe produkty. Po spotkaniu można było zakupić książki autorki, zdobyć autograf i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z naszym gościem. Katarzyna Bosacka podsumowując swoje wystąpienie w Międzyzdrojach stwierdziła, że „Zakupy to polityka, a ludzie głosują portfelami”, tym samym apelowała do gości, by kupowali mniej, a rozsądniej. Wieczór autorski był współfinansowany z budżetu Gminy Międzyzdroje w ramach projektu „Klubik rodzinny- od juniora do seniora”.